Co prawda rzadko kiedy stosuję tyle towaru do zanęcania jak ostatniego razu podczas treningu który miał na celu wyselekcjonowanie płoci w łowisku z przewagą krąpia i drobnego leszczyka.
Warto zaznaczyć, że metoda którą łowiłem to feeder - klasyk. Przyznam się bez bicia, że za dużo naoglądałem się GórkaTV ;-)
Wnioski wyciągnięte, trening przeanalizowany.
Mówią ''Porażka nie czyni przegranym'' I wiecie co ? Coś w tym jest!
Nasz niedawny trening na pobliskim
jeziorku ( z przewagą krąpia i drobnego leszczyka ) miał na celu
wyselekcjonowanie płoci. Pisząc ''selekcja'' mam na myśli to by
przynajmniej 90 procent złowionych ryb stanowiła czerwonooka
piękność. Jeśli chodzi o wielkość, to nie sięgaliśmy po duże
ryby. Naszym celem była Rutilus rutilus bez znaczenia na rozmiar.
Kilku godzinne wędkowanie miało również na celu sprawdzenie
pewnego połączenia dwóch rodzai zanęt z ziemią, konopiami oraz
pinką. Połączenie tego typu towaru nie było mi jednak obce,
ponieważ nie raz łowiłem na tą mieszankę. Dzisiejsze zanęcanie
i donęcanie łowiska to zupełnie inna bajka niż ww. wcześniejsze
doświadczenia. Dlaczego ? Ogólna waga towaru diametralnie wzrosła
– i to kilka krotnie niż do tej pory! Nigdy jeszcze nie sypałem
tyle towaru do wody łowiąc na klasyczny feeder.
Przeczytajcie skład mojej zanęty...
2.Zanęta Niva Płoć – 0,5 kg
3.Ziemia Bełchatowska – 2kg
4.Konopie ( gotowane ) około 0,3 kg
5.Parzona pinka około 200 ml
Wykonanie:
Na dzisiejsze wędkowanie przygotowałem
1 kg zenęty składającej się z GP oraz Płoci wymieszanej ze sobą
w stosunku 1:1 czyli po 500 gram każdej. Wszystko dokładnie mieszam
dolewając 250 ml mleczka z gotujących się konopi. Dowilżam zanęte
na kilka razy stopniowo dolewając mleczka konopnego i po 15 minutach
''odpoczynku'' zanęta trafia na sito. W międzyczasie przesiewam
ziemie... Połączone dwa rodzaje zanęt oraz odpowiednio domoczone i
przesiane dzielą na dwie części. Do jednej części dodaję ziemi
w stosunku 1:1 i około 3/4 konopi i pinki. Do drugiej części z
kolei dorzucam większość ziemi bełchatowskiej w stosunku 1:3 na
korzyść ziemi – plus reszta robactwa i konopi. Mam w ten sposób
do dyspozycji dwie kuwetki z towarem różnej. Jedna kuweta z większą
ilością ziemi posłuży mi głównie do wstępnego nęcenia ( na
marker ) Z kolei druga będzie podawana w koszyku (i klipsie) i
będzie miała za zadanie podać w łowisku więcej grubych kasków i
ściągnąć ryby w punkt...
PISZĄĆ MIEJ SKOMPLIKOWANIE...
TOWAR GDZIE JEST WIĘCEJ ZIEMI TWORZYĆ
BĘDZIE W ŁOWISKU STÓŁ
A DRUGI STWORZY ''TALERZ'' NA KTÓRYM
POJAWI SIĘ MIĘDZY INNYMI MÓJ HACZYK. ;-)
![]() |
Mój ''talerz'' który miał skupić płocie w moim miejscu gdzie podstępnie umieściłem hak z przynętą. |
Wędkowanie oraz wnioski.....
Na początku mojego wędkowania
oznaczyłem swoje łowisko markerem. Z mieszanki uboższej skleiłem
kilka kul które posłałem na oznaczoną odległość. Trzeba
przyznać, że było tego sporo. Każda kula była dociśnięta z
inną siłą by regulować choć minimalnie ich rozpad na dnie....
Resztę towaru podsyłałem koszykiem
co 5 minut...Dlaczego 5 minut ? Sprawdziłem w akwarium dzień
wcześniej, że tyle trwa smużenie z mojego mini koszyka. Zależało
mi na utrzymaniu w łowisku smugi zanętowej którą płocie lubią i
chętnie w niej żerują. Na hak powędrowała pinka lub biały
robak i nic poza tym.
Przyznam szczerze, że podpatrzyłem
trochę ten sposób zanęcania od wędkarzy spławikowych. Po wielu
artykułach i filmach nabrałem chęci na sprawdzenie tej metody w
klasycznym feederze.
No cóż, ani moje ani Seby wyniki nie
zadowalały. Fakt faktem udało nam się wyselekcjonować płocie w
stu procentach jednak były one bardzo małe a i ilość nie
pozwalała by na walkę o dobre miejsce w zawodach. Płocie to trochę
za dużo powiedziane.... ;-)
Jednak kolejna lekcja za nami oraz
wyciągnięte wnioski. Na pewno jeszcze połowimy tym sposobem w celu
głębszej analizy poprzez skonfrontowanie ze sobą kilku wypadów o
tej samej taktyce. Warto potrenować i przetestować dany sposób w
różnych warunkach, łowiskach oraz porze dnia i roku. Dopiero wtedy
możemy stwierdzić co dobre i skuteczne a co nie jest warte
zachodu.....
Trening zaliczony i choć z marnym
skutkiem wszystko opisujemy ;-)
Nasz film na YouTube który przedstawia selekcje większej płoci w wiślanym porcie. Zapraszamy!